Już za tydzień wielka uroczystość w historii polskiego kościoła. W Świątyni Opatrzności Bożej będzie podwójna beatyfikacja: Matki Elżbiety Róży Czackiej oraz Prymasa Tysiąclecia ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Relikwiarz nowej błogosławionej Róży Marii Czackiej, czyli Elżbiety od Ukrzyżowanego Pana Jezusa – założycielki Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża i założycielki oraz prezes Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi, wielkiej filantropki, przyjaciółki i przewodniczki duchowej Prymasa Tysiąclecia – jest dziełem znakomitego artysty i mieszkańca Szaflar Marka Szali, twórcy m. in. papieskiego ołtarza spod Wielkiej Krokwi oraz licznych realizacji związanych ze św. Janem Pawłem II.
– W czerwcu skontaktowały się ze mną siostry Franciszkanki Służebniczki Krzyża z propozycją wykonania relikwiarza Matki Elżbiety Czackiej, ponieważ w 1999 roku wykonywałem już dla nich ołtarz i figurę św. Franciszka do ich kościoła przy Zakładzie dla Niewidomych w Rabce – Zdroju – mówi Marek Szala. Podkreśla, że propozycję po 22 latach od poprzedniej, przyjął z radością, ale i z pewną obawą, ponieważ termin był bliski…
Z wszystkimi pracami artysta musiał zdążyć na koniec sierpnia. – Zaniepokojony byłem nie tylko terminem, ale i skalą zadania, bo miał to być duży relikwiarz w drewnie – wspomina artysta. Dlaczego relikwiarz miał być zrobiony właśnie w drewnie? Jak wyjaśnił – Marek Szala – siostry chciały, aby był on w dotyku ciepły dla niewidomych, tak jak i sarkofag Matki Elżbiety Czackiej umieszczony w Laskach, a wykonany z drewna sosnowego.
Marek Szala podkreśla, że, gdy podjął się zadania, poprosił o więcej szczegółów i o ideowe założenia. Ponieważ relikwiarz miał być nie tylko poświęcony niewidomej siostrze, ale i miał być czytany przez niewidomych oraz na zawsze złożony w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.
– To wówczas siostry mi powiedziały, że posiadają w swym skarbcu gipsowy model dłoni Matki Elżbiety Czackiej ułożonych w geście czytania pisma Braille’a i pragną, aby ten właśnie motyw został uwieczniony w formie relikwiarza – mówi Marek Szala. Dodaje, że na jego prośbę siostry przysłały mu zdjęcia gipsowych dłoni i wstępną koncepcję ideową.
– To na podstawie tego materiału wykonałem szkice i rysunki przestrzenne kilku wersji relikwiarza. Po tym etapie siostry przyjechały na Podhale i przywiozły mi gipsowy model dłoni. Zostawiły mi go na cztery dni. W tym czasie zrobiłem szkice i dokładne pomiary za pomocą cyrkli proporcji palców, śródręcza i całych dłoni oraz przestrzenne szablony tekturowe. W sensie rzeźbiarskim najtrudniejszym zadaniem było wykonanie wiernej przestrzennej formy dłoni Matki Elżbiety Czackiej ponieważ oryginał gipsowy przestawiał tylko wierzchnie ich części… Po ostatecznej akceptacji koncepcji rzeźbiarskiej przez siostry końcem czerwca przystąpiłem do przygotowania bryły ze specjalnie spreparowanego drewna lipowego – mówi artysta.
Po tych wstępnych pracach artysta mógł przystąpić do samego rzeźbienia… – Prace nad kopią dłoni trwały ponad miesiąc, w trakcie ich więcej czasu zajmowały mi jednak pomiary, niż samo rzeźbienie… Z kolei w sensie technicznym najtrudniejszą częścią zadania było wykonanie w drewnie wiernego zapisu fragmentu psalmu 126 za pomocą pisma Braille’a.
„Ci, którzy we łzach sieją, żąć będą w radości
Choć idą i płaczą, niosąc ziarno na zasiew
Powrócą z radością, niosąc swoje snopy.”
Marek Szala podkreśla, że aby mógł uzyskać czytelny zapis psalmu musiał najpierw nawiercić kilkaset punktów na płaszczyźnie przestawiającej czytane kartki i potem osadzić w nich dwumilimetrowe kulki toczone z drewna akacjowego pod lupą. – Największą moją obawą było to, czy ten tekst będzie czytelny dla niewidomych… Po przywiezieniu relikwiarza do Warszawy siostry dały go jednak do odczytania niewidomym siostrom, które zdołały go odczytać ze wzruszeniem. Były to bowiem ulubione wersy psalmu, które Matka Elżbieta Czacka czytała nawet tuż przed śmiercią – mówi.
Artysta nie ukrywa, że dla niego osobiście najbardziej wzruszającym momentem i duchowym przeżyciem był ten, kiedy siostry przywiozły do niego z Lasek złotą kapsułę z fragmentem kości Matki Czackiej. – W trakcie montażu zostałem w pracowni sam i miałem tę świadomość, że od tej chwili to już nie jest zwykła rzeźba w drewnie, a materialna cząstka Błogosławionej. Fakt wyniesienia Jej na ołtarze z Prymasem Tysiąclecia, którego była przez lata przyjaciółką i powierniczką duchową, przydają jeszcze większej wielkości i znaczenia Prymasowi i jednocześnie podkreślają niezwykły charyzmat i znacznie tej o której mówiono „Widząca w ciemności” – mówi Marek Szala.
Warto wyjaśnić, że fragment kostny Matki Czackiej został pobrany podczas procedury przenoszenia doczesnych szczątków Elżbiety Róży Czackiej z cmentarza zakładowego do kaplicy, która została utworzona w jej dawnym pokoju przylegającym do kościoła w Laskach.
Uroczystości beatyfikacyjne już 12 września w świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. To wówczas kard. Marcello Semeraro, papieski wysłannik ogłosi formułę beatyfikacyjną, a zaraz potem zostaną wniesione w procesji relikwie nowych błogosławionych do prezbiterium Świątyni Opatrzności Bożej. Moment ten na zawsze zapisze się w historii nie tylko polskiego, ale i powszechnego kościoła.
Kim była już wkrótce błogosławiona? Pochodziła z rodziny szlacheckiej, urodziła się w 1876 roku w pałacu Branickich w Białej Cerkwi, a zmarła w 1961 roku w Laskach pod Warszawą, gdzie dzięki niej powstał zakład dla niewidomych. Jej tatą był Feliks, a mama Zofia pochodziła z Ledóchowskich. W swej rodzinie miała wiele wybitnych i znanych postaci, jak choćby: kard. Włodzimierz Czacki; Tadeusz Czacki, twórca Liceum Krzemienieckiego; Feliks Czacki, wielki podczaszy koronny. Jej rodzicami chrzestnymi byli: Antoni Potocki i Maria Branicka.
Róża Maria Czacka jednak, nie tylko wstąpiła do zakonu, ale i ten zakon sama założyła, przyjmując imię zakonne Elżbieta od Ukrzyżowania Pana Jezusa. Była niewidomą zakonnicą, która była równocześnie pionierką polskiej tyflologii i opiekunką niewidomych. To dzięki niej powstało Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi.
Była bardzo dobrze wykształcona. Znała kilka języków: angielski, niemiecki, francuski, ukraiński, a także łacinę. Bardzo ważną rolę w jej wychowaniu patriotycznym i religijnym odegrała jej babcia księżna Pelagia Sapieha Czacka. To ona zaznajomiła ją z książką Tomasza a’Kempis’a pt. „O naśladowaniu Chrystusa”. To ona zachęcała ją do modlitwy oraz dała jej mocną formację duchową.
Rodzinnie Róża miała jednak słaby wzrok, o jego zupełnej utracie przesądził upadek z konia, po którym odkleiła się jej siatkówka… Potem przez lata była leczona, jednak ostatecznie straciła wzrok. Do opieki nad niewidomymi miał ją zachęcić lekarz Bolesław Ryszard Gepner. To wówczas nie tylko nauczyła się pisma Braille’a, ale i założyła Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi. W 1917 roku przyjęła habit franciszkański i złożyła wieczyste śluby zakonne. To dzięki niej powstał zakon Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, którego charyzmatem była służba ludziom niewidomym i wynagradzanie za duchową ślepotę świata.
Przez lata była zaprzyjaźniona z ks. kard. Stefanem Wyszyńskim, którego poznała w 1926 roku w Laskach. W 1942 roku ks. Wyszyński został kapelanem w Laskach, stając się jej bliskim współpracownikiem. Wspólnie nie tylko pracowali na rzecz niewidomych, ale i organizowali pomoc dla walczącej Warszawy podczas Powstania Warszawskiego. Potem będąc już prymasem ks. kard. Stefan Wyszyński przyjeżdżał do Lasek nawet kilkanaście razy do roku. Na jej pogrzebie w 1961 roku powiedział: „Testamentem Matki jest jej życie. Miała ona dwoje rąk, nie miała oczu, miała serce jedno. Tym jednym sercem i dwojgiem rąk wiązała Dzieło i Zgromadzenie.”
Beata Szkaradzińska
Zdjęcia: Marek Szala
http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-073-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-047-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-051-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-058-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Pracownia-008-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-059-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-060-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-068-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-085-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-088-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-074-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-076-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-078-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-081-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-084-.jpg|http://podh.naszekgw.pl/wp-content/uploads/2021/09/Relikwiarz-Matki-Elzbiety-Czackiej-083-.jpg